Romantic dinner ideas

ciąża bliźniacza

Written by Amine


Dowiedziawszy się, że jestem w ciąży, nie byłam pewna, czy/jak mam zamiar zintegrować ten nowy aspekt mojego życia z Clean Eating Goddess. Ponieważ jedzenie i ciąża idą w parze, trudno było zachować ten aspekt mojego życia dla siebie. Naprawdę walczę z prowadzeniem Instagrama i bloga o jedzeniu, ale zawsze zadziwia mnie to, jak bardzo jesteście zaangażowani w aspekty mojego życia osobistego. Nie powinno mnie to dziwić, bo wiem, że w takim świecie żyjemy. Mając jednak bloga i media społecznościowe o tematyce kulinarnej, zastanawiałam się, dlaczego ludzie mieliby się mną interesować? Proszę o wyrozumiałość, gdy będę coraz bardziej komfortowo dzielić się swoim życiem. Jestem osobą bardzo prywatną, więc muszę nad tym stale pracować. Jak zawsze będę szczera i autentyczna – niezależnie od tego, jak zawstydzająca, niewygodna i brzydka!

Oto Twoje pytania…

Jak się czuję?

Kiedy piszę ten post, jestem w ponad 30 tygodniu ciąży. Na początek chcę powiedzieć, jak bardzo jestem wdzięczny, że jestem na tym stanowisku. Mam szczęście, że jestem w ciąży, mam szczęście, że mam bliźnięta i że podróż tutaj była łatwa. Wiele z nich wiązało się nawet z poczuciem winy. Chcę Ci jednak przypomnieć, że jeśli jesteś w ciąży i masz trudności, to też jest w porządku. Wraz ze wzrostem hormonów, zmianami fizycznymi i ogólnymi zmianami w życiu, które nadchodzą, ciąża może być również trudna. Niektórzy ludzie cieszą się każdą sekundą, inni nie z różnych powodów. W porządku! Doświadczenie to może wiązać się z ogromną wdzięcznością, ale może też stanowić wyzwanie. Pamiętaj także, aby ignorować komentarze i rady innych osób! Dziwię się, co nieznajomi uważają za akceptowalne, jeśli mówią ci tylko dlatego, że jesteś w ciąży. Jeśli naprawdę potrzebujesz czyjejś rady, radzę znaleźć mamę lub dwie, którym ufasz i zapytać ją. Poza tym bardzo lubiłem szukać informacji i wybierać to, co ma dla mnie największy sens.

Wszystko w życiu jest kwestią nastawienia. Z natury *STARA* nie narzekać za bardzo, bo przez większość czasu tak naprawdę nie mamy na co narzekać. Będąc wdzięczna za to, że jestem w ciąży, tak naprawdę nie czułam, że zwykłe bóle ciążowe są czymś, o czym warto wspominać. Kiedy ktoś pyta, jak się czuję, odpowiadam „dobrze!” Czy zdarzają mi się dni, w których czuję się jak śmiecie? Tak, wychowuję w brzuchu dwoje ludzi i to z pewnością będzie miało swoje żniwo.

W 24. tygodniu zalecono mi zmodyfikowane leżenie w łóżku. Co to znaczy? „Zachowuj się jak księżniczka i noś koronę!” mój lekarz mi powiedział. Jedyne, co mogłem zrobić, to wysadzić mnie przed drzwiami restauracji i od razu zająć miejsce. Nie pracuję, nie gotuję, nie robię prania itp. Chociaż wiem, że mogło być gorzej, trudno też być tak bezużytecznym, zwłaszcza gdy próbujesz przygotować się na przyjście na świat dziecka. Należę też do osób, które nienawidzą przyjmowania/proszenia o pomoc. Jestem bardzo wdzięczna Zachowi za zarządzanie wszystkim w tym domu – w tym za opiekę nad Hymie (naszym buldogiem francuskim) 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, karmienie mnie, sprzątanie domu, utrzymywanie mnie przy zdrowych zmysłach itp. mierzono po mniejszej stronie. Mój lekarz był ostrożny, ponieważ Zach i ja jesteśmy mali i oczekuje się, że będziemy mieć mniejsze dzieci z bliźniakami. W miarę upływu tygodni leżenie w łóżku miało nowy cel: upewnienie się, że dzieci pozostają w domu tak długo, jak to możliwe! Nasze bliźnięta są znane jako bliźnięta „di/di”, co oznacza, że ​​każde z nich ma swoje własne woreczki/łożysko, które stanowią bliźnięta o najniższym ryzyku, jakie można mieć. Jednak w przypadku każdej ciąży bliźniaczej największym ryzykiem, na jakie narażasz się, jest przedwczesny poród. Ciąża bliźniacza trwa średnio 35 tygodni, dlatego ważne jest utrzymanie równowagi, aby utrzymać ją w dobrej kondycji.

Aktualizuję ten post, jestem w 35 tygodniu i kilku dniach i zbliżam się do końca ciąży. Nadal mówię ludziom, że czuję się dobrze, ale chcę zachować tutaj trochę większą przejrzystość i powiedzieć, że ostatnie kilka tygodni było zdecydowanie szczególnie trudne. Moje biodra, uda i dolna część pleców nie są ze mnie zbyt zadowolone. Mam skurcze Braxtona Hicksa, zmęczenie, moje ciało jest nie do poznania (nie mogę uwierzyć, że mojemu ciału udało się urosnąć brzuch), bolą mnie żebra i tak dalej. Przez całą ciążę najbardziej pocieszało mnie czytanie doświadczeń innych matek bliźniaczek, dzięki czemu nie czułam się samotna. Dlatego dzielenie się tymi objawami jest przeznaczone dla kobiet w ciąży (singielskich lub wielodzietnych), które mogą być przerażone czymś, co czują, lub po prostu chcą poczuć, że nie są same. Ostatecznie wychowuję i noszę w sobie dwójkę ludzi i można się spodziewać wszystkich tych uczuć – a może nawet gorszych. Jestem wdzięczna, że ​​udało mi się zajść tak daleko bez innych komplikacji, które mogą towarzyszyć każdej ciąży – zwłaszcza tej z bliźniakami. Powiedziałabym, że najtrudniejszym objawem ciąży jest zmartwienie. Gdy tylko zajdziesz w ciążę, włącza się instynkt macierzyński i stale martwisz się o bezpieczeństwo i zdrowie swojego dziecka (dzieci). Wiem, że ten objaw będzie się utrzymywał przez resztę mojego życia!

Co jem?

Pierwsze cztery miesiące mojej ciąży były bardzo trudne pod względem nudności i wyczerpania. W dzień i w nocy odczuwałem mdłości i bardzo trudno było mi jeść, nie mówiąc już o prawidłowym odżywianiu. Gotowanie nie wchodziło w grę ze względu na zapach wywołujący wymioty. Jeśli śledzisz mnie na Instagramie, poznałeś moje alter ego „Boginię Brudnego Jedzenia”, gdzie jadłam grillowany ser, pizzę, płatki zbożowe, tosty i piłem więcej mrożonej herbaty i lemoniady, niż kiedykolwiek myślałem. Nigdy nie nazwałabym tego, co jadłam, głodem. Sprowadzało się to do tego, co mogę fizycznie przełknąć bez cofania się. Po 16 tygodniu nudności zaczęły ustępować i zaczęłam jeść jak wcześniej. Wróciłam do kuchni i wzięłam kilka przepisów z bloga. Zabawne jest to, jak ludzie w ciąży wywierają na ciebie presję, abyś jadła niezdrową żywność. Jeśli kiedykolwiek był czas, aby dobrze się odżywiać, to wtedy rozwijał się mózg, serce, kości itp. Zrobiłam mnóstwo zup, papryczek chili, papryczek faszerowanych itp. w dużych porcjach i zaczęłam zamrażać na czas narodzin dzieci. Niestety, ten szał gotowania był krótkotrwały, ponieważ zaledwie kilka tygodni później położono mnie w łóżku.

Więc co teraz jem? Zach był bardzo pomocny w przygotowaniu kilku posiłków w tygodniu, a nawet zrobił mój najzdrowszy chleb, frittatę i kilka koktajli, jakie mogę zjeść na śniadanie w ciągu tygodnia. Lunch to zazwyczaj sałatka na wynos. Prawidłowy przyrost masy ciała jest ważny w przypadku każdej ciąży, ale szczególnie w przypadku bliźniąt. Naprawdę dbałam o to, aby mieć wystarczającą ilość białka, zdrowych tłuszczów itp. Nie zrozumcie mnie źle, jadłam frytki, lody i pizzę, ale 75% mojej diety utrzymywałam na wartościach odżywczych, aby pomóc tym dzieciom rosnąć!

Ćwiczenia?

Kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży, nadal ćwiczyłam pilates, ale przestałam kręcić się. Nudności ostatecznie uniemożliwiły mi wykonywanie ćwiczeń. Z moim szybko rosnącym brzuchem, pilates nie wydawał mi się już odpowiedni i przed pójściem spać byłam w stanie przejść około dwóch zajęć z barem. Więc oprócz tego, że nie ćwiczyłem, ledwo chodziłem! Dla kogoś, kto trenuje co najmniej trzy razy w tygodniu, było to zdecydowanie wyzwanie. Nie mogę się doczekać powolnego powrotu do ćwiczeń po przybyciu dziewcząt.

Suplementy?

Przed zastosowaniem jakichkolwiek suplementów należy porozmawiać z lekarzem. Biorę Megafood Baby and Me 2, Megafood Witaminy D i C, probiotyk Nova i suplement omega 3.

Książki?

Jeśli masz bliźnięta, gorąco polecam Kiedy spodziewasz się bliźniaków, trojaczków lub czworaczków oraz Co robić, gdy masz dwójkę. Niewiele więcej czytałam poza doświadczeniami innych blogerów. Istnieje kilka aplikacji, które również zawierają świetne informacje – sprawdź Ovia i The Bump, aby uzyskać codzienne aktualizacje na temat wzrostu i rozwoju Twojego dziecka.

Balsamy?

Przerzuciłam się na olejek do rozstępów Weleda, magię egipską, masło do ciała Andalou i olejek do ciała Honest Company.

Jeśli masz więcej pytań, zostaw komentarz pod tym postem lub napisz do mnie na Instagramie! Nigdy nie spodziewałam się, że po zrobieniu będzie odłożone do łóżka, dlatego przepraszam za brak treści przepisu. Ponieważ lada dzień przyjdą dwie dziewczyny, nie widzę siebie, abym opracowywała jakieś przepisy, ale nie mogę się doczekać, aż wrócę do kuchni. Do tego czasu będę sprawdzać media społecznościowe, aby pokazać dziewczynom i odpowiedzieć na wszelkie pytania! Dziękuję wszystkim, którzy do mnie napisali, żeby zobaczyć, jak sobie radzę – to znaczy dla świata.

About the author

Amine

Leave a Comment